Istnieje wiele modeli teoretycznych, na których budujemy roczny plan treningowy, jednak ten najskuteczniejszy opiera się na periodyzacji. Przygotowanie treningowe wymaga zmienności pracy treningowej w układzie całego roku, sezonu, tygodni oraz dni jednostek treningowych. W myśl tej koncepcji treningu cały rok jest podzielony na okresy.
Wg. Joe Friel’a główną ideą i zamierzeniem periodyzacji jest to, że trening powinien postępować od zbudowania kondycji ogólnej do rozwinięcia formy odpowiadającej dokładnie wymaganiom najważniejszego wyścigu w roku[1]. Tak, więc ogólnie rzecz ujmując rok treningowy jest podzielony na poszczególne okresy:
- *okres przygotowawczy
- *okres podstawowy
- *rozbudowa
- *szczyt formy
- *wyścig
- *okres przejściowy
Okres przygotowawczy
Rozpoczynamy zazwyczaj późną jesienią albo na początku zimy, gdy mamy już za sobą kilku tygodniową przerwę w treningach. Jest to czas, kiedy zajmujemy się ogólną rozbudową kondycji fizycznej. Charakterystyczną formą tego okresu jest ogólna sprawność fizyczna budowana dzięki uprawianiu różnych dyscyplin sportowych, takich jak: narciarstwo biegowe, pływanie, podnoszenie ciężarów oraz biegów. Jak podają różne źródła okres przygotowawczy może trwać od trzech do ośmiu tygodni.
Okres podstawowy
Okres podstawowy jest podzielony na trzy podokresy:
- *podstawa 1
- *podstawa 2
- *podstawa 3
Każdy z nich może trwać od trzech do czterech tygodni. Wg. różnych źródeł czas przypadający na ten okres należy stopniowo i przemyślanie zastępować ćwiczeniami na rowerze. Ja osobiście w ciągu tygodnia wsiadam na rower trzy razy. W trakcie trwania tego okresu podstawowego należy poświęcić głównie czas na trzy zmienne tj. wytrzymałość, siła ora umiejętności szybkościowe. Z mojego doświadczenia oraz obserwacji swojego organizmu proponuję skupić się również na odpoczynku, regeneracji i przeprowadzeniu kilku testów informujących nas o stanie kondycji i wytrenowania.
Rozbudowa
W ciągu 6-10 tygodni skupiamy się na kształtowaniu cech zaawansowanych, które w dużej mierze będą odgrywały najważniejszą rolę podczas naszych startów w zawodach. Tutaj należy zwrócić uwagę i czas na wytrzymałość siłową, wytrzymałość anaerobową (beztlenową) oraz moc mierzoną w Wattach. Zachowanie danej cechy wymaga mniej czasu i wysiłku niż jej rozwinięcie od podstaw.
Istotą rozbudowy 1 jest most łączący etapy podstawa 3 oraz rozbudowa 2, polegający na stopniowym obciążaniu organizmu ćwiczeniami w strefie beztlenowej. Podczas trwania rozbudowy wskazane jest częste ściganie oraz właściwy odpoczynek i regeneracja.
Szczyt formy
Szczyt formy może trwać od jednego do trzech tygodni. Skrupulatnie i sumiennie należy zmniejszać objętość treningu, a one same muszą coraz bardziej przypominać krótkie wyścigi o małym znaczeniu.
Wg. książki „ Biblia treningu kolarza górskiego” Joe Friel sugeruje, cyt. „mniej więcej raz na 72 godziny powinieneś mieć trening naśladujący intensywność oraz warunki, jakie wystąpią w trakcie planowanego wyścigu, jednak ćwiczenia te muszą trwać krócej niż faktyczne zawody”.[2] Pozostałe ćwiczenia i sesje treningowe będą charakteryzowały się głownie regeneracją. Dlatego bardzo ważne jest to, aby do każdej kolejnej trudnej sesji treningowej przystępować wypoczętym.
Wyścig
Dla mnie najprzyjemniejszy okres periodyzacji. Moment, do którego przygotowywałeś się całymi tygodniami. Jest to czas, kiedy kondycja fizyczna jest na najwyższym poziomie, zdolności psychiczne wyostrzone, a gotowość do ścigania najwyższa. Sugerowany jest jeden trening trwający około godziny zbliżony specyfice wyścigu na cztery dni przed tą najważniejszą imprezą, poprzedzony odpoczynkiem przed i po nim, przyniesie każdemu zawodnikowi fizyczną i psychiczną formę szczytową.
Okres przejściowy
Ten okres przejściowy niezbędny jest dla chwilowego roztrenowania i przerwy od treningu. Doładowanie akumulatorów jest konieczne zanim zaczniemy budować kolejny szczyt formy. Jeśli okres przejściowy nastąpi w środku sezonu po okresie wyścigowym to może on trwać maksymalnie tydzień. Istotą tego okresu jest regeneracja i odpoczynek, jednak należy pozostać aktywnym sportowo na niskim poziomie.
Pamiętaj, że najważniejsze jest, aby trening był dla Ciebie przyjemnością i rozwijał Cię. Inaczej nie ma on sensu. Zaplanuj go skrupulatnie, nie zapominając o tym, że prócz roweru są inne aspekty życia, a po treningu trzeba odpocząć. Miej umiar, kieruj się rozsądkiem, planuj, a na pewno osiągniesz cele.
[1] Opis zaczerpnięty z książki J.Friel „Biblia treningu kolarza górskiego”
[2] Opis zaczerpnięty z książki J.Friel „Biblia treningu kolarza górskiego”
Po więcej porad zapraszam na moją stronę www.trainforskills.pl.