Zima to dobry okres żeby poprzerzucać trochę żelastwa i popracować nad siłą. Oczywiście najprostszym rozwiązaniem jest zapisanie się do dobrego klubu fitness. Jednak nie każdy ma dostęp do siłowni lub nie zawsze ma czas aby się do niej wybrać. Dobrą alternatywą w tym wypadku jest zakupienie kilku gadżetów i skomponowanie własnej siłowni w domowym zaciszu. To pozwoli nam na praktycznie nieograniczoną czasowo możliwość treningu czy zrobienie krótkiej 20 minutowej sesji przed pracą.
Kettlebell
Kettle, czajniki, dzwony, czyli żeliwna kula z uchwytem - wywodzą się z Rosji i używane są przez tamtejszych siłaczy od ponad stu lat. Ostatnio ten uniwersalny przyrząd przerzywa renesans. Jego zaletą są małe gabaryty i ogromna skuteczność. Przy pomocy jednego odważnika można wykonać dziesiątki ćwiczeń praktycznie wszystkich partii ciała. Większość ćwiczeń to ćwiczenia unilateralne - bardzo korzystne w kolarstwie.
Koszt odważnika to 80-200 złotych w zależności od wagi i materiału z jakiego jest wykonany.
Drążek
Nie ma chyba prostszego przyrządu do domowej siłowni jak drążek. Możemy na nim doskonale pracować nad mięśniami grzbietu oraz siłą chwytu. Zamontowany w futrynie dżwi nie będzie nikomu przeszkadzał, a my za każdym razem wchodząc do pokoju możemy wykonać kilka podciągnięć. Rezultaty gwarantowane!
Cena drążków montowanych w futrynach zaczynają się nawet od 20 złotych. Profesjonalny drążek montowany na ścianę to koszt 80 złotych.
Własne ciało
Moglibyście się zdziwić jakie efekty mogą dać ćwiczenia siłowe z ciężarem własnego ciała. Różne rodzaje pompek, przysiady, pistolety (przysiady na jednej nodze), wspięcia na palce, stanie na rękach - ćwiczenia można wymieniać bez końca! Do ćwiczeń potrzeba tylko kawałka podłogi. Można też wykorzystać przedmioty codziennego użytku takie jak stół czy krzesła. Wskoki, zeskoki, dipy - przed rozpoczęciem ćwiczeń upewnijcie się tylko, że stół na który chcecie wskoczyć nie zawali się pod waszym ciężarem. 🙂
Powodzenia!