W dzisiejszych czasach lwia część rowerowego rynku należy do firm uprawiających sprzedaż typu Direct Selling. Jednym z liderów tej branży jest niemieckie YT Industries, które wybiło się na atrakcyjnych cenach i bardzo sensownie zbudowanych rowerach, by dziś, dalej sprzedając interesujące maszyny, dorzucić do tego team topowych zawodników.
Jak to się stało, że brand z niewielkiego niemieckiego miasteczka, który z założenia nastawiony był tylko na lokalny rynek, zdołał wybić się i szturmem wskoczyć do pierwszej, ŚWIATOWEJ, ligi? Co sprawiło, że dziś, prócz imponującej sprzedaży, YT Industries może poszczycić się takimi zawodnikami jak Aaron Gwin czy Andreu Lacondeguy? I co najważniejsze - na czym trzeba się skupić i w co wierzyć, by przy galopującej sprzedaży i rosnących słupkach zysków nie stracić wiary w filozofię marki, która przyświecała jej od pierwszego dnia istnienia?
Odpowiedzi na te pytania udzieli wam Markus Flossmann (założyciel i właściciel YT Industries), oraz wymienieni wyżej Aaron Gwin i Andreu Lacondeguy. Przy okazji tej wędrówki po kartach historii prześledzimy także okoliczności narodzin i ewolucję poszczególnych rowerów niemieckiej marki.