Dlaczego przełaje robią robotę?

CX to ostatni krzyk rowerowej mody. I choć tego typu rowery istnieją na rynku od dawna, to prawdziwy "boom" zaczął się niedawno. Powodów, dla których warto wybrać rower przełajowy, jest wiele. 10 z nich przedstawiają eksperci marki Merida. Zgodzicie się z ich słusznością?

Foto: Merida

Rowery przełajowe z roku na rok zyskują w Polsce coraz więcej zwolenników. Skąd bierze się ich popularność i dlaczego warto wsiąść na przełajówkę? 10 powodów, by ją wybrać, przedstawiają Patrick Laprell i Mateusz Musioł z firmy Merida, jednej z czołowych dwukołowych marek świata, producenta rowerów przełajowych Cyclo Cross.

1. Pogoda zawsze bardzo dobra

Zgodnie ze starym kolarskim porzekadłem, pogoda na rower może być dobra albo bardzo dobra. W przypadku roweru przełajowego jest ona zawsze bardzo dobra. Można docenić go w deszczu, błocie i śniegu bez obaw o awarię sprzętu. Gotowość do bezpiecznej jazdy w najtrudniejszych warunkach zwiększają w przełajówce hamulce tarczowe. One, a także wiele innych szczegółowych rozwiązań i konstrukcja przełajowej ramy sprzyjają temu, by sezon rowerowy trwał cały rok.

2. Zimówka jak znalazł

Dla wielu rower przełajowy nie ma sobie równych szczególnie zimą. Dlaczego? Z kilku powodów. Po pierwsze, przełajówka pozwala uniknąć dróg posypanych solą, która może poważnie uszkodzić rower i jego komponenty. Po drugie, trakcja na rowerze przełajowym jest bardzo dobra, co zmniejsza ryzyko upadku, gdy zimą robi się ślisko. Po trzecie, gdy chłód może zmrozić najtwardszych zawodników, a wiatr przegania myśli o rowerze, przełajówka pozwala wjechać w osłonięty teren, np. na leśne dukty. Jazda będzie na nich dużo bardziej komfortowa niż na otwartej przestrzeni. Po czwarte, nie do przecenienia jest wiele korzyści treningowych, które zimą zapewni rower przełajowy. Można o nich przeczytać w kolejnych punktach.

3. Poprawa techniki

Dobra technika jazdy jest nie do przecenienia i może nam pomóc w wielu sytuacjach. Rower przełajowy pozwala znacznie poprawić ją niezależnie od tego, czy najczęściej jeździmy na rowerze górskim, czy szosowym. Na przełajówce trzeba mocno pracować swoim ciałem, by pochłaniać nierówności, utrzymywać równowagę w grząskich zakrętach, szybko wypinać się z pedałów zatrzaskowych, gdy na trasie pojawi się przeszkoda. Wyćwiczysz także, kiedy i jak hamować. Podsumowując, z przełajówką poprawisz kontrolę nad rowerem w każdym aspekcie.

Foto: Merida

4. Większa płynność jazdy

Rower przełajowy pomaga utrzymywać wysokie i równe tempo, co przekłada się na zachowanie równej kadencji także na rowerze górskim czy szosowym. W przełajowej jeździe dość często ma się do czynienia z piaskiem czy błotem. Zamiast schodzić z roweru, lepiej spróbować wciąż kręcić korbami, utrzymać równowagę i przejechać takie odcinki. Nawet jeśli nie ścigasz się na przełajówce i jeździsz głównie dla przyjemności, możliwość systematycznego treningu z równą prędkością przyniesie sporo korzyści.

5. Wyścigi zrobią różnicę

Lubisz się ścigać? Startujesz na szosie czy może wolisz maratony MTB? Spróbuj swoich sił w wyścigach przełajowych, to się opłaci. Są krótkie i wymagające, idealne do tego, by potraktować je jako mocny interwałowy trening. Gdy wiosną poczujesz moc w swojej koronnej dyscyplinie, z pewnością będzie w tym duża zasługa startów w przełajach.

6. Szosowa pozycja niemal bez zmian

Jeździsz na szosie i chcesz bezboleśnie przepracować okres przygotowawczy? Rower przełajowy pozwoli Ci zachować swoją pozycję bez większych zmian i robić świetne treningi szybkości w terenie.

Merida Cyclo Cross 7000 bluorn 2018. Foto: Merida

7. Chcesz na szosę? Droga wolna

Rowery przełajowe to wszechstronność, która nie kończy się z pierwszymi promieniami wiosennego słońca. Chcesz z przełajówką poczuć prędkość na szosie? Wystarczy strzepnąć z niej błoto i wymienić opony na szybsze. Może nie będzie tak szybko jak na klasycznym rowerze szosowym, ale za to może bardzo komfortowo. Geometria roweru przełajowego może być łagodniejsza niż w rowerze szosowym, zmieścisz w nim też szerokie opony, które dodatkowo zwiększą wygodę.

8. Zapomnij o nudzie

Trenażer kojarzy Ci się z rozrywką chomika w klatce, a spinning z łowieniem ryb? Przełajówka to coś dla Ciebie. Nie będziesz z nią potrzebował dodatkowych bodźców, żeby wygrać na treningu z nudą.

Foto: Merida

9. Aspekt finansowy

Rowery przełajowe mogą być rasowymi wyścigowymi maszynami, mogą być też mniej kosztownymi „przecinakami” z mniej kosztownymi komponentami. Jeśli przyjdzie je wymienić, nie odczujesz tego tak bardzo, jak mógłbyś np. przy wymianie osprzętu w swojej ukochanej lekkiej szosówce czy ulubionym „ściganckim” hardtailu.

10. Poczuj się jak bohater

Kolarstwo przełajowe (CX, cyclocross) jest uznawane za sport narodowy w Belgii. Wyścigi CX przyciągają tam tłumy, które wspólnie z zawodnikami tworzą niezapomniane widowisko. Zwycięzcy są noszeni na rękach, przegrani budzą zasłużony szacunek. W końcu przełaje to prawdziwa szkoła życia, a każdy, kto się w niej kształci, ma w sobie coś z bohatera. Od czegoś trzeba jednak zacząć. Warto zacząć od roweru.