CrankBrothers to jedna z najbardziej charakterystycznych firm w sektorze profesjonalnego mtb. Ten niemały fejm to przede wszystkim zasługa produktów, których jakość, wygląd i parametry szybko przyniosły marce miano kultowej. Jednym ze wspomnianych bohaterów są pedały CrankBrothers Mallet, których fanom DH i enduro raczej nie trzeba przedstawiać.
CrankBrothers Mallet E 11 - najlżejsza wersja Malletów w historii.
Obecnie kultowe Mallety występują w wielu różnych wersjach – m.in. w opcji dedykowanej zawodnikom enduro czy dh. Producent postanowił jednak powalczyć nieco z ich wagą, czego efektem jest najnowszy model Mallet E 11. W celu zrzucenia zbędnych gramów inżynierowie postanowili wdrożyć plan tytanowej diety. Nie wiadomo czy konsultowali to z Anną Lewandowską, ale dieta przyniosła upragniony efekt.
Na czym polegało odchudzanie Malletów?
Przede wszystkim na stworzeniu tytanowej platformy. Prócz tego zmniejszeniu uległa szerokość osi (zmniejszono ją o 5 mm – wynosi 52 mm), by manewrowanie w ciasnych zakrętach było łatwiejsze. Ilość pinów, zatrzask, łożyska i inne wewnętrzne elementy pozostały bez zmian.
Crankbrothers Mallet E 11 po lewej, Mallet E LS po prawej.
Jak sami widzicie – zmiany nie są diametralne, ale pozwoliły osiągnąć zadowalający efekt. W zasadzie wersja CrankBrothers Mallet E 11 jest najlżejszą pochodną modelu w historii. Zestaw pedałów waży 385g. Niestety – tytanowa dieta nie należy do najtańszych. Wersja E 11 kosztuje ponad dwa razy więcej niż przykładowy model Mallet E. Nie jest tanio, ale za high-endowe perełki trzeba słono płacić i to wiadomo nie od dziś. Poza tym wśród nas nie zabraknie takich, którzy za to czarno-złote wykończenie będą w stanie zakończyć posługę swojej porcelanowej świnki – skarbonki. Nie wspominając o tym, że idą święta - czas bezinteresownych prezentów i uszczęśliwiania bliskich (także bikerów). No Hellooo!
Cena za CrankBrothers Mallet E 11 - 350$ (według oficjalnej strony)
CrankBrothers Mallet E 11 - tytanowe cacko za 350 baksów.
