Opony tubeless stały się standardem w rowerach. To niezaprzeczalny fakt. Jednak jest z nimi pewien problem - po założeniu trudno napompować taką oponę, bo powietrze ucieka przez szczelinę między rantem obręczy a oponą. Potrzebny jest tzw. "strzał", aby opona "wskoczyła" na obręcz. Najlepiej nadaje się do tego kompresor, ale mało który rowerzysta dysponuje czymś takim…
Autor: Wojtek Koniuszewski Data: 25 kwietnia 2017
Czytaj dalej