Czasy, kiedy w polowaniu na idealny kadr z jazdy wypstrykało się 1000 zdjęć, wymarzło i przemokło… przeminęły. Już nie trzeba się tak trudzić. Można pójść bardziej nowoczesną drogą i zrobić nieziemską sesję w specjalnie przygotowanym studiu fotograficznym. Ale czy to nadal jest prawdziwe mtb? Jeszcze kilka lat temu „marketing” był czymś niesprecyzowanym, ale nawiązującym do postępu…
Autor: Michał Łuczyński Data: 23 stycznia 2016
Czytaj dalej