Bulls to marka niemiecka, niezbyt znana na polskim rynku - a okazuje się, że ma całkiem ciekawy asortyment rowerów za rozsądne pieniądze. Do naszej redakcji trafiła ich topowa zjazdówka. Na identycznej maszynie ścigał się w sezonie 2015 Wyn Masters i to właśnie przy współpracy z tym nowozelandzkim riderem powstał Wild Core Team.
Rower został wyposażony w najlepsze komponenty. Powietrzny amortyzator Rock Shox Boxxer World Cup z nowym damperem Charger to klasa sama w sobie.
Za amortyzację tylnego wahacza odpowiada sprężynowy Vivid - tu ciekawostka: w rozmiarze M przewidzianym pod wagę ridera ok 75kg jest sprężyna 250lb! Napęd i hamulce sygnowane są przez Shimano, koła i napinacz pochodzą ze stajni e13, a kokpit i siodło to produkty FSA. Cena tego cacka to 4500euro - niemało, jednak patrząc na zestaw komponentów jakie dostajemy, okazuje się, że z Bulls'em mogą konkurować jedynie rowery sprzedawane bezpośrednio przez producentów takie jak YT, Canyon czy Rose.
Najciekawsza jest jednak nietypowa konstrukcja ramy. O analizę tego zawieszenia poprosiłem naszego redakcyjnego kolegę Norberta:
"Bulls Wild Core to jednozawias o wysokim punkcie obrotu z łańcuchem prowadzonym przez rolkę w tymże punkcie obrotu.
Z założenia konstrukcja zbliżona do kultowych rowerów Balfa bb7. Były to jednozawiasowe konstrukcje z punktem obrotu umieszczonym tak wysoko, że jedynym rozwiązaniem było poprowadzenie łańcucha przez specjalną rolkę umieszczoną w osi obrotu. W swoim czasie wiele firm flirtowało z tym pomysłem (nie zawsze w formie jednozawiasu) ale po śmierci Balfy ilość rowerów z łańcuchem prowadzonym na rolce zmalała i wydawało się, że pomysł powoli wymrze, a branża o nim zapomni. Przez długi czas jedynym komercyjnie produkowanym rowerem z tym systemem był produkt braci Canfield. Jednak kilka lat temu pomysł zaczął odżywać. Swoje rowery z rolką pokazały marki: Zerode, Ghost, Commencal oraz Bulls.
Oczywiście zawieszenie z wysokim punktem obrotu i rolką wróciło do łask ponieważ miało wiele konkretnych zalet. Dzięki niemu tylna oś roweru będzie znacznie odsuwać się od suportu podczas jazdy po nierównościach. Ma to dwie główne zalety. Po pierwsze rower przenosi prędkość po wertepach w sposób nieosiągalny dla konstrukcji z tradycyjnym napędem, a po drugie długość roweru się nie zmniejsza (albo dzieje się to w mniejszym stopniu) wraz z uginaniem się zawieszenia co pozytywnie wpływa na stabilność. Dodatkowym bonusem jest częściowe odizolowanie wpływu napędu na zawieszenie co oznacza zero kopania w korby!!! Jednak to wszystko ma swoje minusy. Rozwiązanie to komplikuje zawieszenie, nieznacznie zwiększa masę ale przede wszystkim może negatywnie wpływać na geometrie ponieważ tylne widełki znacznie wydłużają się przy ugięciu zawieszenia co negatywnie wpływa na skrętność. Nowsze konstrukcje z rolką rozwiązują ten problem poprzez znaczne skrócenie tylnych widełek względem konwencjonalnych rowerów oraz ograniczenie wydłużania się zawieszenia względem starych konstrukcji by osiągnąć kompromis pomiędzy zwinnością w zakrętach, a przenoszeniem prędkości na prostych. Nie zmienia to jednak faktu, że wydłużający się tył roweru podczas mocniejszych wejść w bandę będzie wymagać od użytkownika korekty w stylu jazdy. Oczywiście ponieważ jest to konstrukcja jednozawiasowa należy jeszcze pamiętać o usztywnianiu się zawieszenia podczas hamowania."
Jesteśmy bardzo ciekawi jak ten rower sprawdzi się na trasach zjazdowych, a przekonamy się o tym już niebawem!
Cena detaliczna: 4500euro
Strona producenta: www.bulls.de
