Reverb to sztyca zdalnie regulowana prawdopodobnie o największej kulturze pracy. Wszystko to za sprawą w pełni hudraulicznego systemu odpowiedzialnego za działanie sztycy. Niestety, słabym punktem od początku istnienia Reverba była manetka o nie najlepszej ergonomii. Nie dość, że zawsze był dylemat czy dać ją na lewą czy prawą stronę, skierować ją do dołu czy do góry to odstający guzik było bardzo łatwo uszkodzić - wygiąć lub złamać.
Projektanci z RockShox'a w końcu to zauważyli (szkoda, że tak późno) i opracowali nową dźwignię o ergonomii zbliżonej do standardowej manetki do zmiany biegów. Dźwignię będzie można zamontować tylko po lewej stronie, co w dobie napędów 1x10/11/12 nie powinno być dla nikogo problemem.
Nowa manetka teoretycznie jest już dostępna więc będzie to fajny upgrade do waszych Reverbów w tym sezonie!
Cena zestawu do upgrade'u to 95-105 dolarów amerykańskich, co u nas pewnie przełoży się na kilkaset złotych, ale czego się nie robi żeby jeździło się lepiej!