Produkty niektórych polskich firm trafiły do rowerów absolutnej czołówki światowego mtb. I tak w przypadku freeride’u mamy np. Mozartta, którego napinacze pojawiły się między innymi na kultowych zawodach Red Bull Rampage czy głośnym filmie Where The Trail Ends. Wszystko dzięki współpracy z takimi zawodnikami jak Darren Derrecloth oraz Vincent Tupin, którzy od kilku dobrych sezonów katują sprzęt polskiej marki – w tym przede wszystkim napinacz Presto. A ten, od niedawna, oferowany jest także w wersji ze stalowym szkieletem.
Napinacz Mozartt Presto Steel to młodszy brat znanego modelu Presto. Produkty różnią się jedynie płytą tylną, którą w przypadku najnowszej wersji wykonano z wysokogatunkowej stali o specjalnym profilu. Dzięki temu napinacz jest bardzo sztywny i wytrzymały, a przy tym zachowuje niską wagę (199g).
Oprócz stalowego szkieletu Presto Steel posiada funkcję „easy mounting”, która ułatwia montaż napinacza. Producent wyposażył go także w gumowy element górnej prowadnicy, który wycisza uderzenia łańcucha podczas jazdy. Innym ważnym elementem napinacza jest osłona łańcucha, która w tym przypadku jest masywna i jednocześnie wyjątkowo lekka. Wszystko dzięki temu, że w środku jest pusta – to efekt zastosowania specjalnego systemu żeber, które pochłaniają siłę uderzeń. Finalnie siły i naprężenia, zanim dotrą do ramy, w większości rozpraszają się w samym napinaczu.
Dane techniczne:
- Napinacz Presto Steel współpracuje z zębatkami 32-38T,
- Sprzęt kompatybilny z mocowaniem ISCG05,
- Waga kompletu: 199 gram
- Cena: 69 euro. Więcej -> mozartt.com