First Look: Merida Ninety-Six Team

W zeszłym tygodniu miałem okazję uczestniczyć w prezentacji rowerów Merida z kolekcji na rok 2016. Marka ta kojarzy mi się przede wszystkim z jednym, a właściwie z jedną - norweską zawodniczką Gunn-Ritą Dahle. Łączy je też wspólny mianownik: zarówno Merida, jak i Gunn Rita Dahle istnieją praktycznie od początku kolarstwa górskiego.

Ale do rzeczy. Kolekcja Meridy na 2016 to głównie rowery dla ludu, czyli niedrogie górale, na których można zacząć przygodę z mtb. Nie ma czemu się dziwić, bo to właśnie najtańsze i przeciętne rowery są lokomotywą napędową pozwalającą firmom sponsorować teamy i produkować high-endowe rowery. A w kolekcji Meridy nie brakuje perełek najwyższej klasy, takich jak szosówka Scultura czy edurówka One-Forty.

Nam szczególnie przypadł do gustu karbonowy full do XC - Merida Ninety-Six Team. Ten rower ma wszystko, co tylko można sobie wymarzyć: lekką ramę o racingowych kątach i absolutnie topowe komponenty: Rock Shox RS1 z przodu, pełna grupa Sram XX1, koła DT Swiss Spline XR1501. Ciekawostką jest zastosowanie kół 27.5 w rozmiarach S i M, natomiast rowery w rozmiarzach L i XL mają koła w rozmiarze 29 cali!

Wszytko nam się w tym rowerze podoba. No, może za wyjątkiem ceny... 35k polskich dukatów to sporo, ale czego się nie robi z miłości do rowerów! Więcej fotek maszyny z najdziecie w galerii poniżej.

---

Zdjęcia: