Danny MacAskill znów to zrobił

Co takiego? No, rozbił bank (a przy okazji nasze głowy – tak w przenośni). Znany Szkot kolejny raz pokazał światu, że ludzka kreatywność nie zna granic i niewiele jest takich pomysłów, których on nie zrealizuje. Przy okazji trzeba przyznać, że kilka akcji z nowego filmu jest naprawdę niedorzecznych…

<img class="wp-image-15213 size-full" src="http://mtb.pl/wp-content/uploads/2016/10/da3.jpg" alt="da3" width="800" height="543" srcset="http://mtb.pl/wp-content/uploads/2016/10/da3.jpg 800w, http://mtb.pl/wp-content/uploads/2016/10/da3-300x204.jpg 300w, http://mtb check my reference.pl/wp-content/uploads/2016/10/da3-768x521.jpg 768w" sizes="(max-width: 800px) 100vw, 800px" />

Takie akcje, to dla MacAskilla nic wielekiego.

Danny MacAskill to gwiazda światowego formatu. Dzięki niemu brzuchaci wujowie na wieść o tym, że jeździsz na rowerze, zaczynają wypytywać o takiego rudzielca, co skakał po prętach w płocie. Ano, tak jest. MacAskill wielkimi literami zapisał się na kartach rowerowej historii. I w zasadzie nikomu to nie przeszkadza, ba, wręcz wszyscy się zgadzają. No bo czy znajdźcie drugiego takiego ridera, który nie tylko jest piekielnie pomysłowy, ale też koszmarnie zdolny? W przypadku MacAskilla tricki wyglądają tak, jak te wykonywane w kultowych grach na Play Station.

p-20161010-00751_news-1024x683

Hmmm, ale jak to się stało?

Nowy film szkockiego trialowca to kolejna porcja imponujących wyczynów. W produkcję materiału ponownie zaangażował się Stu Thomson, którego znamy m.in. z Imaginate – innego głośnego filmu z Dannym w roli głównej. Tym razem jednak ekipa wybrała się w plener. Malownicze pagórki, sielska natura… brzmi jak wstęp do bajki, prawda? W gruncie rzeczy to zapowiedź czegoś, co sprawi, że zaniemówicie. Nie wierzycie, to patrzcie!

Żeby oglądnać film wejdź tutaj (klik).

danny_macaskill_01_by_fred-murray-red-bull-content-pool

Precyzja i technika to główny oręż Szkota.