Enduro World Series 2017 – album

Odkryte na nowo enduro wrosło w rowerową kulturę i zdaje się, że od pewnego czasu gra w tej orkiestrze pierwsze skrzypce. Zawody są widowiskowe, dobrze obsadzone i rozgrywane w każdym zakątku świata. Zawody Enduro World Series są spektakularne, więc James McKnight postanowił zapisać je na kartach książki i tak powstał album Enduro World Series Yearbook 2017.

Album to zdjęcia znanych fotografów rowerowych, które okraszono relacjami, wywiadami i reportażami. Foto: Misspent Summers

Album to zdjęcia znanych fotografów rowerowych, które okraszono relacjami, wywiadami i reportażami. Foto: Misspent Summers

Rowerowa historia na kartach albumu

Racingowe enduro to jeden z ciekawszych sportów rowerowych na świecie. Nie wynika to jedynie z samej formuły rywalizacji czy sprzętowego wyścigu zbrojeń, jaki toczą między sobą najwięksi producenci. Najważniejsi są bohaterowie i bohaterki, którzy grają w tym przedstawieniu. A pośród nich błyszczą nie tylko młode wilki, ale także stare wygi z mianem legend. Niektórzy twierdzili, że będzie to dla nich swojego rodzaju rowerowa emerytura. Nic z tych rzeczy. Racing to racing i jeśli do niego przywykłeś, to nie odpuścisz walki o kilka sekund.

Sam Hill podczas jedenej z edycji Enduro World Series 2017. Foto: Misspent Summers

Sam Hill podczas jedenej z edycji Enduro World Series 2017. Foto: Misspent Summers

Kultura związana z serią Enduro World Series skrywa wiele ciekawych historii i gagów. Nie każda filmowa relacja czy galeria zdjęć z zawodów w pełni je przybliża. Tę lukę ma wypełnić materiał przygotowany przez Jamesa McKnighta, który okraszono zdjęciami takich legend rowerowej fotografii jak Sven Martin, Sebastian Schieck czy Boris Beyer. Relacje z poszczególnych przystanków zeszłorocznej serii uzupełniają ciekawe opisy zawodników i zawodniczek oraz wywiady.

Wywiady i artykuły przybliżą sylwetki bohaterów i bohaterek EWS. Foto: Misspent Summers

Wywiady i artykuły przybliżą sylwetki bohaterów i bohaterek EWS. Foto: Misspent Summers

Jak kupić Album Enduro World Series 2017?

Tę 204-stronicową kopalnię wiedzy o Enduro World Series można nabyć za 15 funtów (drogą internetową). Kolporterzy bez problemu wysyłają album do naszej szerokości i długości geograficznej. Zrobią to za dodatkowe 5 funtów. Sumując - za 20 szterlingów, czyli niecałe 100 pln, możemy cieszyć się naprawdę ciekawą i pięknie złożoną (tak, tak - design nazis będą zadowoleni) lekturą. Czy warto? hmm - pytanie retoryczne. Taka perełka ucieszy każdego fana mtb - niekoniecznie tylko fanatyka enduro.

Album to świetna pamiątka i kompendium wiedzy o enduro. Foto: Misspent Summers

Album to świetna pamiątka i kompendium wiedzy o enduro. Foto: Misspent Summers