Weekendowy dopalacz: 250 kilometrów przez Szkocję

Zapewne i Wy stworzyliście w swojej głowie listę miejsc, w które chętnie udalibyście się ze swoim rowerem. Część pozycji to świetne bike parki, inne to miejscówki dzikie, które pozwolą nie tylko zaspokoić żądzę jazdy, ale również nacieszyć oko pięknymi widokami. Jednym z takich miejsc jest Szkocja – cała, od wybrzeża do wybrzeża.

Matt Hunter i Thomas Vanderham w Szkocji. Foto: Sterling Lorence / Shimano

Na odhaczenie tej pozycji na swojej liście miejscówek wpadł niedawno duet Thomas Vanderham i Matt Hunter. Dwóch legendarnych już freeriderów postanowiło odwiedzić Europę i pokonać słynną wyspiarską aurę, przy okazji testując wytrzymałość grupy Shimano Di2. Do tej pory brzmi to dość banalnie, prawda? Zatem przejdźmy do detali tego planu, który w gruncie rzeczy jest  planem na przygodę życia.

Wspomniany duet riderów postanowił przejechać Szkocję od wybrzeża do wybrzeża. Okazało się, że pokonanie 250 kilometrów górskich single tracków było prawdziwym wyzwaniem. I bynajmniej nie chodzi tylko o kaprysy matki natury, ale fakt, że to naprawdę wymagający teren.

Rozsiądźcie się wygodnie i zobaczcie, jak wygląda rowerowy raj…