Team Gravity Republic jeszcze do niedawna uznawany był z jedną z najlepszych zawodowych grup zjazdowych na świecie. Poza tym wizerunek marki i ekipy był bardzo wyrazisty, co ułatwiało różnego rodzaju marketingowe akcje. Niestety, do niedawna…
Kilka dni temu w sieci pojawił się oficjalny komunikat na temat dalszych planów teamu. Jak powiadomiło Pure Agency – grupa zarządzająca teamem – zjazdowy odłam Lapierrre Gravity Republic kończy swoje funkcjonowanie. Co za tym idzie? Oprócz pogrzebania wieloletniej tradycji francuskiej marki, która mocno utożsamiana jest z korzeniami dowhillu, pytania rodzą perspektywy zawodników. W końcu w szeregach Lapierre Gravity Republic jest ubiegłoroczny mistrz Loic Bruni oraz świetnie rokujący młody talent Loris Vergier.
Póki co nie wiadomo na jakich rowerach skończy wspomniana dwójka. Pewne natomiast, że nie zmieni się struktura i funkcjonowanie teamu enduro, któremu przewodzi znany Nicolas Voullioz. W kościach czujemy, że to przesunięcie sił związane jest z ofensywą e-bike’ów, w których sektorze Lapierre od dawna gra pierwsze skrzypce. Szkoda tylko, że musi się to dziać kosztem wieloletniej tradycji zjazdu…