Gee Atherton w rajdówce

Nie od dziś wiadomo, że topowi zawodnicy mtb szukają sposobów, by w trakcie off-sezonu nie wypadać z rajdowego drygu. Istnieje wiele ciekawych możliwości na realizację tego planu. Trzeba jednak przyznać, że rajdy samochodowe to jedno z ciekawszych (i droższych) rozwiązań. Nie odstraszyło to jednak Gee Athertona, by nieco poszaleć.

gee1

Gee Atherton i Ben Innes w rajdówce. Foto: Gee Atherton fanpage

Swoich sił za kółkiem rajdowego potworka spróbował ostatnio Gee Atherton. Znany zjazdowiec wystartował w kultowym rajdzie Cambrian (była to jego 61 edycja!). Gee kierował samochodem Peugeot 106, a jego nawigatorem był Ben Innes. Ekipa całkiem nieźle sobie radziła. Niestety jeden z ostatnich os-ów zakończył się problemami  i sporą stratą czasu. Sam Gee przyznaje, że mogło to ich kosztować ok 4 miejsca w „generalce”.

A propos – pewnie jesteście ciekawi na którym miejscu rywalizację zakończył młodszy z braci Athertonów. Otóż w najliczniejszej kategorii amatorów duet Gee i Ben wywalczył dopiero 69 lokatę (strata ponad 11 minut do lidera). Dobrze? Źle? Ciężko oceniać, skoro był to rajd dla rozrywki. Jednak znając charakter Gee i jego żądzę wygrywania mogła to być ciężka mentalna przeprawa...

Pewne jest jedno – nowy zawodnik Treka zdecydowanie lepiej radzi sobie za kierownicą swojego zjazdowego roweru niż rajdówki. Przykład możecie odnaleźć na zdjęciu, które umieściliśmy poniżej.

gee0

Gee podczas treningów na nowym rowerze Trek Session DH. Foto: Gee Atherton fanpage

A na deser prezentujemy jeden z os-ów w wykonaniu duetu Gee Atherton i Ben Innes.

 

 

One of the stages from yesterdays Cambrian Rally, so much fun, pretty fast stage!

Posted by Gee Atherton on 14 luty 2016