Chwilę przed WhiteStyle

Już za niecały tydzień (czyli 27 stycznia), w znanym Leogangu, odbędzie się 11-ta edycja kultowych zawodów WhiteStyle. Także i tym razem topowi zawodnicy z działki slopestyle'u zmierzą się na śnieżnych hopach o monstrualnych gabarytach. Jednym z nich będzie Szymon Godziek, z którym zamieniliśmy parę słów. "Szaman" opowiedział o formie, przygotowaniach i planie na zdominowanie tych zawodów.

Zanim przejdziecie do wywiadu polecamy spojrzeć na filmową relację z zeszłorocznej odsłony zawodów WhiteStyle, w których Szymon Godziek zaprezentował rewelacyjną formę. Mamy nadzieję, że także i w tym roku latanie na śnieżnych hopach zakończy się sukcesem!

Jak oceniasz swoją formę przed pierwszymi zawodami w sezonie 2017?

Szymon Godziek: Bardzo dobrze. Ostatni miesiąc spędziłem jeżdżąc codziennie pokazy w niemieckim cyrku na mega rampie, przez co w ogóle nie straciłem progresu. Można nawet powiedzieć, że mocno przyprogressowałem, bo codziennie robiłem moje największe bangery na dużej hopie.

Czy do śnieżnego WhiteStyle trzeba się przygotowywać inaczej niż do pozostałych i bardziej typowych zawodów?

Na pewno sprzętowo trzeba się dobrze przygotować. Odzież termoaktywna, narciarskie skarpety, buty i rękawiczki na zmianę, kilka par gogli. Można tam zmarznąć, szczególnie kiedy finały odbywają się jak jest już ciemno. Zwłaszcza, że dwa ostatnie lata z rzędu w namiocie startowym lampa grzewcza nam nie działała. (śmiech)

Trzeba przyznać, że lista uczestników jest mocna. Jak zamierzasz pokonać groźną konkurencję? Równe i solidne przejazdy, czy postawienie wszystkiego na jedną kartę i najbardziej wykręcone tricki w twoim repertuarze?

Przede wszystkim nie chcę się nastawiać na żaden wynik. W zamian za to jadę z motywacją zrobienia w jednym przejeździe wszystkich moich najlepszych trików. W treningach sobie wszystko ładnie przećwiczę, a potem czysto zrobię w finałach i powinno wystarczyć, by zdominować stawkę.

Na jakim rowerze wystartujesz w Leogangu?

W tym roku wystartuję na moim hardtailu Dartmoor Two6player. W zeszłym roku startowałem na modelu Shine, ale tej zimy nie przesiadałem się na slopestyle’ówkę jak w zeszłym, dlatego jadę na sztywnym playerze.

Czy do tych zawodów i jazdy po śniegu jakoś zmieniasz ustawienia albo komponenty w swoim rowerze?

Jedynie wrzucam opony z lepszym bieżnikiem, bo na moich tradycyjnych slickach byłoby słabo. Mam nadzieję, że w tym roku pogoda też dopisze i wszystko odbędzie się zgodnie z planem i na najwyższym poziomie.

Zatem tego Ci życzymy – trzymamy kciuki za kolejny śnieżny sukces w twojej karierze!

Dzięki!